Ja tam z doświadczenia wiem, że jak nie ma z czym się pokazywać publicznie to lepiej ugryźć się w jajca i odpuścić koncertowanie. Jak już się pokazywać ludziom, matkom i dzieciom to lepiej żeby zapadło w pamięci że jest taki zespół co rozpierdol robi, a nie taki co zgrać się jeszcze dobrze nie umie i kawałki każdy z innej jebałajki prezentuje

poza tym, one by one jest zajebiaszczy, ale niestety technicznie motorniczy nie jest gotów na takie łojenie jeszcze

skromnym zdaniem dodam jeszcze że jak już zamieszkam w STOLECy to będzie więcej czasu na dżemowanie z matsonem, a wiem że w takim poczynaniu są duże szanse na powstanie dobrych (dużo lepszych

:D:D:D) nowych kawałeczków. Tyle.